ABSystems
Konsolidacja DataCenter i serwerów
Wirtualizacja Desktopów
Chmura prywatna i hybrydowa
Software defined data center
Infrastructure as a service

Software defined data center

Software defined data center – pojęcie stosunkowo nowe – a w polskim IT – wbrew pozorom mało rozumiane. Na niedawnym (czerwiec 2014) spotkaniu grupy inżynierów i sprzedawców kilkunastu wiodących polskich integratorów, po pytaniu zadanym  przez organizatora – duży amerykański dostawca hardware’u – co to jest sddc – zapadła niezręczna cisza. 

Wiemy, że marketing porusza się w tym pojęciu bardzo płynnie, jednak czy marketing to rozumie?

Marketingowo ujmując jest to trend, którego nie zatrzymamy. Wiodący dostawca terminologii i technik wirtualizacyjnych  widzi w tym jedyną szansę na to, by czasy odpowiedzi IT na zagrożenia i zdarzenia były maksymalnie krótkie. Nieporównywalnie krótsze niż w modelu tradycyjnym, który obejmuje wszystko począwszy od podłogi technicznej w serwerowni, poprzez umowy z dostawcą energii, aż do zaciętego papieru w drukarce w dziale finansowym.

Zatrzymajmy się na chwilę przy zaciętym papierze w dziale finansowym. Pani M. która wypuściła wydruk zestawień na przykład należności kontrahentów wobec firmy nie mogąc tego dostarczyć na zebranie zarządu stawia na nogi całe IT – bo wydruk się zaciął.

IT zazwyczaj ma system helpdesk’owy i jakieś swoje priorytety, dodatkowo IT jest w innym budynku, i w polskich realiach w tej konkretnej sytuacji jest to trzech ludzi, z czego jeden jest w oddziale poza siedzibą, drugi się rozchorował, a trzeci próbuje skontaktować się z serwisem firmy, która dostarcza laptopy i drukarki.  Pani M. w końcu się dodzwania i słyszy, że są priorytety i najlepiej jak wrzuci zgłoszenie do systemu, bo kolejka użytkowników, którzy mają jakieś kłopoty zazwyczaj się wydłuża w takich sytuacjach. Niestety, zarządowi nie można zaproponować ciastka ani kawy, bo to nie przychodnia lekarska, gdzie każdy ma cierpliwość byle w końcu wywołano jego nazwisko, ani też nie można wprost powiedzieć, że system zgłoszeń został zbudowany za pieniądze firmy, na co zarząd się zgodził.

Węzeł gordyjski? Taka rzeczywistość, i walka z nią jest z góry skazana na porażkę.  Ostatecznie skończyło się dobrze – lecz atmosfera przez ten moment w organizacji była nerwowa.

A teraz popatrzmy na to z punktu widzenia SDDC, które zostałoby zbudowane.

Pani M. drukuje, drukarka odmawia posłuszeństwa, system zgłasza, że wydruk nie jest możliwy i proponuje przełączenie na inną drukarkę najbliższą lokalizacji pani M.  Proste, prawda? IT dostaje zgłoszenie w normalnym trybie, a pani M. bez przeszkód dostarcza wydruk na zebranie. 

SDDC definicyjnie to centrum danych opisane programowo – każdy obiekt ma swoją programową definicję i funkcje, współpracuje z innymi obiektami i może być udostępniany jako usługa lub zasób (z wykorzystaniem np. chmury).

Inaczej mówiąc centrum danych jako baza do systemu usług, które są świadczone dla użytkowników organizacji. W przypadku pani M. usługą byłaby możliwość drukowania – mamy website/portal/system, gdzie podłączamy się swoimi uprawnieniami i dostajemy aplikacje i możliwości (drukowanie, dostęp do poczty, dostęp do danych itp.). I to jest kolejny możliwy krok po wirtualizacji i konsolidacji serwerów w tradycyjnym modelu IT.

Nasi partnerzy

Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Przeczytaj naszą politykę prywatności i plików cookie, aby dowiedzieć się więcej. ok. rozumiem.
Ta strona używa ciasteczek (cookies) dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Przeczytaj naszą politykę prywatności i plików cookie, aby dowiedzieć się więcej.