Statystyki wskazują, że 80% pracowników mobilnych do 2020 r. będzie korzystało z wirtualnych desktopów. Już teraz żyjemy w świecie multi-urzadzeń, gdzie trudno oddzielić czas online – offline, pracy-niepracy. Mobilność to stan, do którego dążymy. Zyskuje na tym, jakość naszej pracy, jesteśmy w stanie szybciej realizować zadania, komunikować się z dowolnego zakątka Ziemi.
Wirtualizacja desktopów to ciekawy wynalazek. Nie tylko pamięta stare, dobre czasy centralizowanych systemów klasy mainframe, ale też łączy w sobie wspaniałą tradycję wolności użytkownika, jaką zapewnia komputer stacjonarny.
Sprawa jest prosta: każdy ma dostęp do własnego systemu operacyjnego i aplikacji, które są mu potrzebne, a jednocześnie całość działa na zdalnym serwerze. Dostęp jest przez taniego w utrzymaniu, tzw. cienkiego klienta (z ang. thin client), przypominającego trochę staroświecki terminal.